Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Po co nam rozwój osobisty? - do Chello

Autor: Magdallenabann   Data: 2012-11-23, 16:03:18               

"..a Twoja łaska widzenia świata przyszła kiedy?"

Wlasnie ze chyba nie przyszla w ogole:))
Ja nie mam obranej drogi....
Napisze jak to widze, ale jak przysiegniecie ze nie bedziecie sie smiac:))

Ja sobie ten swiat tak obserwuje i ciagle widze nowe zagadki, wiec sobie bladze....Co prawda mam samochod, pare gadzetow plastikowych i wygodny dach nad glowa wiec nie ma ryzyka ze zabladze na manowce.
Mam tez za soba rozwod, gonienie za kazdym groszem zeby nakarmic dzieci, ba nawet mam za soba ekstaze milosci do artysty niespelnionego, ktoremu wierzylam ze spelnia sie dla jednego mego usmiechu....
I wiem ze to wszystko bylo tylko nauka, to byly perly lub belki pod nogami bo wedrowka trwa......
Na zadnej belce nie zlamalam sobie karku, na zadnej podniesionej perle nie zaprzestalam dalej szukac innych perel, bo boje sie ze jak juz mnie dopadnie to oswiecenie i osiagne cel, to dopadnie mniebezcelowości istnienia albo ze bede gniusniec w jakims "swiecie", ktory bedzie mi sie tylko zdawal tym wlasciwym.
Wiec, dziekuje wszystkim medrcom tego swiata i psychologom za dawanie mi do lapy GPS'a z wgrana jedna sluszna droga:)
Wole sobie troche bladzis i poznawac czastke boska w sobie.
Ja zdaje sobie sprawe, ze moje stany emocjonalne czy wplyw innych rzeczy, MOZE mi nawet nieswiadomie towarzyszyc przy podejmowaniu decyzi, dlatego czasami daje sobie czadu by euforie poczuc:)))
Kiedys tam za mlodu mialam cele i dazylam do wymarzonego swiata, ale im bylam bardziej przy celu, tym bardziej ukazywal mi sie ten swiat inny, nie taki jak wymarzylam a taki jest z punktu widzenia mnie jako obserwatora, czyli paskudny. Wszedzie wojny, wyscig szczurow, pedzenie w sukcesy bez idealizmu.
Ciagle mnie swiat rozczarowywal, dlatego w pewnym momencie pomyslalam ze przyjme pozycje obserwatora innch swiatow a w swoim swiecie nie bede sie dostosowywac do regul przyjetych przez kogos tam jako jedyne sluszne do osiagniecia zadowolenia.
Swiat, Wszechswiat jest pelen zagadek, sil nie zbadanych, wiec nie ma dobrej drogi przez swiat, jest zawsze tylko droga z niewiadomym celem, co mi daje bodzce rozwoju.

A smiejcie sie:))
Watpie wiec jestem.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku