Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Dlaczego tak jest? (33)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (114)
- Mam 33 lata i jestem emocjonalnie wyko... (6)
- Czy mozliwa jest harmonia na forum? (380)
- Dobra metafora może zastąpić 1000 słów... (9)
- Calmi..... (59)
- Czy ktoś jeszcze tak ma? Czuję się jak... (17)
- Coś z Nietzschego (296)
- Człowieku dlaczego nie lubisz ludzi?Po... (240)
- Tutaj są rozmowy o wszystkim i o wszys... (1454)
- Podejrzenia o spektrum autyzmu (4)
- Niezdrowa, jednostronna relacja (46)
- Śmiech i poczucie humoru (320)
- Jak wytłumaczyć partnerce co mi się ni... (14)
- Czy mam borderline pomóżcie (15)
- czy trauma musi mieć źródło w obecnym... (4)
- Zamiana ról (19)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (5)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (156)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Przeczytaj komentowany artykuł
RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych
Autor: Fernando Data: 2012-04-30, 11:27:34"Zastanawia mnie jedna rzecz. Jeśli ta wiedza jest znana od dawna (np. Freud ogłaszał swoje teorie przed 1939 r.) to dlaczego nie jest wykorzystywana do budowania pozytywnego obrazu Boga. Tzn. Boga dobrego, kochającego, myślącego o mnie w każdej sekundzie, troskliwego?"
Bo wowczas mozna, zwalic wszystko na kare Boza...nie trzeba, doszukiwac sie bledow w sobie i cos z tym robic, bo mozna powiedziec, ze Bog tak chcial, ze to jego wola...(latwiej prawda?)
I tak wyrastamy czestokroc, w przeswiadczeniu, ze kazdy nasz krok bedzie ukarany, nie ma przebaczenia wiec i my nie przebaczamy....
A obraz dobrego, troskliwego Stworcy, sie zaciera...nie istnieje...nie dostrzegamy Jego milosci w dzielach stworzonych przez niego.
Nie dostrzegamy jej w naszym ciele, w cechach, ktore umiemy i powinnismy rozwijac, bo jestesmy przeciez stworzeni na Jego obraz i podobienstwo...wiec powinnismy umiec:
- kochac, bo Bog jest miloscia;
- byc sprawiedliwi, jak Bog jest sprawiedliwy;
- madrzy, bo mamy skad czerpac Jego madrosc;
- mocni, do stawienia czola przeciwnosciom zycia....
A przeciez moglibysmy, widziec swiat na bialo i czarno, jesc bez rozrozniania smakow, nie czuc zapachow ni kwiatow ni zadnych innych....i zyli bysmy....
"Czy komuś zależy, żebyśmy postrzegali Boga raczej jako surowego i karzącego za wszystko? Tak zajętego, że nie ma czasu dla naszych codziennych problemów?"
Od wiekow, manipulowano Bogiem, nami...wprowadzano doktrytny, nakazy i zakazy, nic nie majace wspolnego z Biblia...i tak "ciemny lud"...dorastal, chowal pokolenia dzieci....w tym samym odniesieniu do swiata.
A panowie w czerni, mieli pelna wladze i kontrole nad "ludem". I miejsce dobrego Boga, zajeli oni.....wiecznie sprawiedliwsi od Niego....bardziej milosierni niz sam Najwyzszy....A nam pozostal lek piekielny i grozba nieodpuszczenia grzechow....
- Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - grafia, 2012-04-29, 14:12:34
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Amelia50, 2012-04-29, 19:21:31
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - grafia, 2012-04-29, 22:19:53
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Fernando, 2012-04-30, 11:27:34
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Bastia, 2012-04-30, 12:25:56
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Amelia50, 2012-04-30, 15:17:43
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Bastia, 2012-04-30, 15:29:52
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - Amelia50, 2012-04-30, 15:35:12
- RE: Kształtowanie się obrazu Boga w teoriach psychologicznych - grafia, 2012-04-30, 17:40:09