Forum dyskusyjne

Przeczytaj komentowany artykuł

RE: Kontakt z uczuciami owocem psychoterapii

Autor: autorka   Data: 2007-08-22, 15:42:39               

Witam Cię ponownie fijołku,
Kilka myśli jeszcze dorzucę. Piszesz pięknie o przyjaźni. Rozwijamy sie przecież właśnie w relacjach z innymi. Przyjaciel, owszem ma wiele ograniczeń zwłaszcza w miarę bliższego poznawania. Widząc je czujemy smutek, złośc, bezradność. Ale też w przyjaźni czy miłości jest coś, co przekracza nasze słabości albo raczej wchłania je. Jest nią sama więź.
Arystoteles mówił o trzech koniecznych elementach przyjaźni: życzliwości, wspólnej płszczyźnie i wzajemności. Ja, często z moimi przyjaciółmi a są nimi mój mąż, zakonnik i dwie kobiety,mówimy o tym co nas łączy. Przywołujemy naszą więź, zbudowaną na wzajemnym przyciąganiu, na wdzięczności za każde otrzymane dobro, na życzliwości. To pomaga, bo mówimy o czymś trwałym niezmiennym. Przekazujemy przez to wiarę w drugą osobę, wiarę w ludzkie zdolności do dawania i odbierania miłości, i do pokonywania wciąż nowych trudności.

Odpowiedz


Sortuj:     Pokaż treść wszystkich wpisów w wątku