Artykuł

Aneta Lutomska

Aneta Lutomska

Charakterystyka małżeństw tworzących rodziny zastępcze


Rodzina jest małą grupą intymną, w której interakcje i ekspresja osobowości członków rodziny jest ważniejsza niż dostosowanie się do roli męża czy żony. Szczególnego znaczenia nabierają więzi osobiste, funkcja emocjonalna rodziny oraz większa tolerancja i wyrozumiałość na różnice w poglądach, sposobie spędzania wolnego czasu, realizacji potrzeb. Współczesna rodzina jest bardziej konfliktowa i dużo bardziej ograniczona zewnętrznie przez modę, technikę i karierę. John Bradshaw w swojej książce pt: "Zrozumieć rodzinę" mówi: "Źródło ran, które niszczą nasza pełnię może zostać odkryte przez badanie naszego systemu rodzinnego. Jeśli nie poznamy i nie zrozumiemy sytemu rodziny, z której pochodzimy, nie będziemy mogli zrozumieć swojego prawdziwego Ja i społeczeństwa, w którym żyjemy. Jeśli nie poznamy naszej historii rodziny, mamy duże prawdopodobieństwo powtórzenia jej". Wypowiedź ta wskazuje na fakt, jak wielką odpowiedzialnością obarczeni są nasi rodzice, dziadkowie, krewni. Rodzina odgrywa zasadniczą rolę w kształtowaniu się człowieka. W niej przebiegają procesy fizycznego, psychicznego i społecznego rozwoju dziecka. Od pierwszych dni życia rodzina oddziałuje na dziecko poprzez układ panujących w niej stosunków, styl życia, cechy osobowości poszczególnych członków rodziny, atmosferę a także procesy wychowania i zaspokajania potrzeb. Jest środowiskiem o szczególnym znaczeniu i wartości w dostarczaniu doświadczeń, różnorodności i częstości procesów interakcji wymiany bodźców pomiędzy tworzącymi je osobami. Spełnienie funkcji wychowawczej przez rodziców wymaga zabezpieczenia rozwoju fizycznego i umysłowego dzieci, wprowadzenia ich w świat kultury i sztuki ale przede wszystkim przygotowania do samodzielnego życia poprzez wyrabianie postawy twórczej i współuczestniczącej w otaczającym świecie. Rodzice pierwsi zaspokajają potrzeby podstawowe dziecka ale mogą też przyczynić się do wypaczenia osobowości dziecka poprzez sztywny system zakazów i nakazów, a tym samym wywołać niepokój i pierwsze uczucia wrogości i nienawiści (Wojciechowska- Charlak, 2002). W pierwszych latach życia dziecka, gdy kształtuje się jego osobowość, rodzina jest dla niego pierwszą reprezentacją świata, a doświadczenia przeżywane przez dziecko odgrywają istotną rolę w formowaniu się struktury "ja" i jej elementów składowych: obrazu własnej osoby, samooceny, samoakceptacji i poczucia własnej wartości. Prawidłowe ukształtowanie się osobowości to według Maslowa wysoka samoocena, która prowadzi do pewności siebie w działaniu i kontaktach z innymi ludźmi, zatem odpowiedzialność spoczywająca na rodzicach jest ogromna. Opieka nad dzieckiem ma różnorodny i wieloznaczny charakter. Sytuacje wymagające podjęcia opieki charakteryzuje występowanie co najmniej dwóch czynników tj.: sytuacji zagrożenia osób lub rzeczy oraz potrzeby interwencji z zewnątrz z powodu niedostatecznych możliwości przezwyciężenia zagrożenia własnymi siłami. W sytuacji zagrożenia powstaje konieczność podjęcia określonego działania. W przypadku, gdy ma ono długotrwały charakter osiąga cechy opieki. Jeśli chodzi o dzieci, to jest to podejmowanie działań przez osoby bądź instytucje w związku z zaistniałą sytuacją zagrożenia, przy braku możliwości jej przezwyciężenia (Winogrodzka, L. 2007). Takim zagrożeniem może być zjawisko sieroctwa. Sieroctwo naturalne stanowi stały element w życiu społecznym. Można wyróżnić dwa jego rodzaje: sieroctwo naturalne pełne, gdzie przyczyną jest śmierć obojga rodziców i półsieroctwo, zaistniałe z powodu śmierci jednego z rodziców. Sieroctwo społeczne to stały element życia społecznego. Jako przyczynę sieroctwa społecznego podaje się dezorganizację lub patologię rodziny. Sieroty społeczne według M. Safjana to: "wszystkie dzieci pozbawione trwale lub częściowo szans wychowania w rodzinie własnej, nie ze względu na przyczyny naturalne ale ze względu na brak odpowiednich warunków opiekuńczo-wychowawczych w tej rodzinie" (Safjan, M. 1983).

W celu zapobiegania lub kompensacji społecznej tworzy się zastępcze formy opieki, których zadaniem jest wspieranie lub, gdy jest to niemożliwe, zastępować rodzinę w wypełnianiu zadań opiekuńczo-wychowawczych. Opieka zastępcza (kompensacyjna) to opieka podejmowana wobec dzieci pozbawionych naturalnej rodziny przez prawnie określonych opiekunów, posiada charakter całkowitej opieki. Opiekunowie biorą pełną odpowiedzialność za podopiecznych i stale zaspokajają ich potrzeby, troszczą się o nich, wspomagają rozwój fizyczny i emocjonalny. Przebiega w formach rodzinnych: spokrewnionych lub niespokrewnionych, bądź w instytucjonalnych. Rodzina zastępcza jest teraz najbardziej pożądaną formą opieki. Widzi się w niej szansę dla dzieci, często ze środowisk zaburzonych, patologicznych, czy po prostu skrzywdzonych przez los. Właśnie opiekunowie zastępczy są kluczowymi postaciami w kształtowaniu osobowości dziecka, jego duchowości, moralności zachowań społecznych. Poprzez to, dzieci mają szansę nie powielić błędów swoich biologicznych rodziców i stać się w przyszłości dobrymi ojcami, matkami, obywatelami itp. W polskiej literaturze pedagogicznej, psychologicznej, czy też socjologicznej spotyka się bardzo różne stanowiska na temat motywacji, predyspozycji, możliwości, przystosowania społecznego przyszłych rodziców zastępczych. Zwraca się uwagę na problemy finansowe, materialne a samym przyszłym rodzicom poświęca się nie wiele czasu ( Winogrodzka, L. 2007).

Cechami charakterystycznymi dla polskich rodzin zastępczych jest wyraźna przewaga rodzin spokrewnionych z dzieckiem oraz umieszczanie w rodzinach zastępczych dzieci starszych, powyżej siedmiu lat. Spokrewnione rodziny obejmują opieką dzieci w wieku szkolnym. Z punktu widzenia dziecka, które ma już ukształtowane poczucie przynależności i pozostaje w swej rodzinie jest to rozwiązanie korzystne, tylko wtedy gdy ma tu gwarancję możliwości prawidłowego rozwoju. Tutaj pojawiają się wątpliwości: wiek opiekunów i środowisko, które nie spełnia wszystkich wymogów ( Kolankiewicz, M. 2007). Według danych statystycznych GUS z 2005 roku trzydzieści procent opiekunów w rodzinach spokrewnionych ma więcej niż 60 lat. Może to utrudniać porozumienie z dzieckiem i powodować trudności wynikające ze stanu zdrowia i wydolności opiekunów. Potwierdzają to już badania przeprowadzone w 1995 roku przez Annę Tatko na terenie Kamiennej Góry, w których większość opiekunów stanowili dziadkowie (Tatko, A. 1995). Ten fakt potwierdza także A. Dziędziura, która zauważa, że dziadkowie wchodzący w rolę rodziców, nie pozwalają na naturalne zamknięcie się cyklu rozwojowego rodziny. Zaburza to porządek w dynamice życia rodzinnego spowodowany faktem, że ich własne dzieci zaniechały swoich obowiązków rodzicielskich wobec swoich dzieci i to prowadzi do odwrócenia porządku natury (Dziędziura, A. 2004). M. Boczoń-Kapica pokazuje dwa typy rodzin zastępczych spokrewnionych. Pierwszy to ten, w którym władze sprawują dziadkowie a drugi to rodziny z dorosłym rodzeństwem w roli opiekunów. W pierwszym przypadku zostaje zaburzona hierarchia władzy w rodzinie, która doprowadza do problemów z utrzymaniem dyscypliny. Można zauważyć większą pobłażliwość wobec dzieci, większą tolerancyjność na ich przewinienia. Dodatkowe trudności wynikają z doświadczeń życiowych dzieci, które doznały urazów związanych z utratą rodziców, fizyczną lub psychiczną przemocą lub zaniedbaniem. Dziadkowie mają inną ocenę norm społeczno-kulturowych. Trudno zrozumieć im fascynacje dzieci idolami, gadżetami, czy też wybór ubrań i stylu zachowania się. Są też sytuacje, w których dziadkowie opiekują się nie tylko wnukami ale też swoimi dorosłymi dziećmi. Występujące w takiej rodzinie problemy (choroba psychiczna, rodzica, alkoholizm, itp.) są stałym przedmiotem rozmów, w które włączone są dzieci. Negatywne emocje i wzajemne obarczanie się winą zakłócają proces stabilizacji i powodują nadmierne obciążenie emocjonalne. Rodziny, w których opiekę sprawuje dorosłe rodzeństwo, tworzone są najczęściej gdy umierają rodzice, bądź rodzic sprawujący władzę rodzicielską. To stwarza duże obciążenie dla młodego człowieka, który pragnie zmienić los swojego rodzeństwa i zapewnić im poczucie bezpieczeństwa. Młody człowiek ma poczucie misji i chce przetworzyć własne negatywne i bolesne przeżycia na pozytywny program wychowawczy. To często wiąże się z odłożeniem w kąt własnych planów i marzeń, przerwaniem nauki, szukaniem pracy i codziennym borykaniem się z problemami, przy braku osobistych doświadczeń w poczuciu żalu za utraconym okresem beztroski i swobody. Rodzice zastępczy niespokrewnieni są relatywnie młodsi. Potrafią zachować większy dystans do wielu spraw. Biorą udział w profesjonalnych szkoleniach. Wiedzą jak odróżnić manipulację od potrzeby dziecka. Współpracują ze specjalistami, którzy często obserwując z boku, mogą dać wiele cennych wskazówek. Czynnik emocjonalny nie jest u nich decydujący, bardziej patrzą na to w jaki sposób pomoc dziecku ukształtować swoją osobowość z pożytkiem dla nich samych i społeczeństwa. Duża część rodziców zastępczych to także osoby samotne, spokrewnione z dzieckiem bądź nie.

Obecnie obowiązująca ustawa z 7 września 1991 ze zmianami z 2 lipca 2004 roku wprowadza postanowienia, w myśl których, według artykułu 73 tej ustawy, pełnienie funkcji rodziny zastępczej może zostać powierzone małżeństwu lub osobie nie pozostającej w związku małżeńskim, jeśli osoby takie spełniają następujące warunki:
  • dają rękojmię należytego wykonania zadań rodziny zastępczej;
  • mają obywatelstwo polskie, stałe miejsce zamieszkania w polsce i korzystają z pełni praw cywilnych i obywatelskich;
  • nie były pozbawione praw rodzicielskich i opiekuńczych;
  • nie są chore na chorobę uniemożliwiającą właściwą opiekę nad dzieckiem, co zostało stwierdzone zaświadczeniem lekarskim;
  • mają odpowiednie warunki mieszkaniowe, stałe źródło utrzymania.

W przypadku małżeństw trzeba wziąć pod uwagę własne dzieci małżonków. Kandydaci na rodzinę zastępczą nie muszą być osobami bezdzietnymi. Jest też takie stanowisko, że tacy właśnie rodzice mają większą wyrozumiałość i mniejsze napięcie wobec dziecka i częściej wykazują prawidłowe postawy wychowawcze. Przepisy określają dolną granicę wieku rodzica zastępczego, poniżej której nie jest możliwe powierzenie dziecka kandydatowi. Rozwiązanie optymalne to oczywiście sytuacja, w której różnica wieku pomiędzy dzieckiem a kandydatem kształtuje się tak, jak naturalna różnica wieku między rodzicami a dziećmi. Wśród rodziców zastępczych da się wyróżnić trzy grupy osób:
  • spokrewnione z dzieckiem przyjętym na wychowanie w stopniu pozwalającym na powstanie obowiązku alimentacyjnego;

  • spokrewnione z dzieckiem, lecz bez względu na dalszy stopień pokrewieństwa, nie zobowiązuje do alimentacji;
  • obce w stosunku do dziecka przyjętego pod opiekę.

Żeby decyzje o kwalifikacji rodziny na rodzinę zastępczą nie były krzywdzące należy wziąć pod uwagę motywy, jakimi kierują się kandydaci na rodziców zastępczych. Opracowania o charakterze pedagogiczno- społecznym wyodrębniają rodziny kierujące się motywami altruistycznymi, kompensacyjnymi, utylitarnymi i etycznymi. Motywacje o charakterze altruistycznym wynikają z bezinteresownego pragnienia przyjścia z pomocą dziecku opuszczonemu. Dziecku dzieje się krzywda i należy mu pomoc. Ten rodzaj motywacji jest większy u małżeństw zastępczych posiadających własne dzieci, niż u małżeństw bezdzietnych. Motywacje kompensacyjne wykazują osoby, chcące przy pomocy dziecka rozwiązać swoje osobiste problemy. Dziecko jest katalizatorem przy problemach małżeńskich, bądź zapewnia towarzystwo jedynakowi. Motywacje utylitarne odnoszą się do sytuacji, gdy opieka nad dzieckiem przeobraża się w pracę zawodową, za którą otrzymujemy wynagrodzenie, co nie którzy uważają to podejście za jak najbardziej korzystne dla statusu rodziny zastępczej. Motywacje etyczne, to poczucie moralnego obowiązku i odpowiedzialności wobec dziecka lub jego rodziców. Takie motywy najczęściej spotkać można w rodzinach spokrewnionych z dzieckiem (Kusio, U. 1998). Jak wynika z badań S. Kawuli na początku lat osiemdziesiątych, dominującym motywem podjęcia się opieki zastępczej przez osoby niespokrewnione z dzieckiem była: "chęć posiadania własnego lub cudzego dziecka w domu". Były wśród nich takie, które myślały o adopcji. Ich motywacja zasadniczo różniła się od motywów opiekunów spokrewnionych z dzieckiem. Ze względu na nieznajomość tych zagadnień, nadal istnieje wiele stereotypów, które są barierami w wypełnianiu opieki zastępczej ( Kawula, S. 1992). Jak wskazują M. Colton i M. Williams na podstawie międzynarodowych studiów nad opieką zastępczą "możemy zidentyfikować kilka zasadniczych przeszkód na drodze do profesjonalizacji opiekunów zastępczych. Są to:
  • podejrzliwość wobec propozycji podejmowania się opieki za wynagrodzenie;
  • niechęć specjalistów do traktowania rodzin zastępczych jako równorzędnych partnerów;
  • niedostateczny rozwój wyspecjalizowanych służb;
  • opór przed nierównym traktowaniem wyszkolonych rodziców;
  • kwestie dotyczące selekcji, szkolenia, nadzoru, wsparcia, kryteriów oceny, wynagrodzenia i innych świadczeń.

Czynniki, które mogą decydować o gotowości do pełnienia niespokrewnionej opieki zastępczej to: płeć, typ, osobowość, temperament, instynkt, niemożność posiadania własnego dziecka, chęć pomagania, chęć rewanżu. Niektórzy ludzie mają gotowość w sobie, i niektórych należy ja pobudzać, kształtować i rozwijać. Pomagając najczęściej nie ponosimy pełnej odpowiedzialności za dziecko, sprawując opiekę zastępczą – tak. Gotowość do zastępczej zawodowej opieki jest czymś bardziej angażującym, zobowiązującym, wymagającym dokładnej weryfikacji sylwetki opiekuna- wychowawcy, rodzica, bo przecież realizuje się ona w rodzinie i na terenie jego domu. W prawidłowej opiece potrzebne są raczej relacje bezinteresowne, adekwatne do potrzeb dziecka, nieliczenie na nagrody. Istotny może tutaj być styl przywiązania doświadczony przez kandydata w dzieciństwie, wzorce jakie przyjął w dzieciństwie, cechy jego rodziców, miłość, poziom jego empatii i asertywności, umiejętności budowania trwałych związków- czyli staż trwania w małżeństwie i posiadanie dzieci. Szkolenie i kwalifikowanie kandydatów na rodziców zastępczych niespokrewnionych z dzieckiem prowadzone jest według programów zatwierdzonych przez ministra właściwego do spraw zabezpieczenia społecznego. Szkolenie to uwzględnia specyfikę zadań opieki i wychowania stojących przed tymi rodzinami. Szczególną uwagę zwraca się na predyspozycje kandydatów i na motywy podjęcia się tego trudnego zadania. Różne ośrodki rodzin zastępczych wypracowują sobie swój profil kandydata na rodzica zastępczego, który ma im pomagać w stawianiu i ujednolicaniu wymagań, prowadzeniu rozmów kwalifikacyjnych, wymianę spostrzeżeń i wniosków. Podstawowym pojęciem jest tutaj osobowość. Przejęcie odpowiedzialności nad kształtowaniem osobowości dziecka jest wielkim wyzwaniem dla osób decydujących się zostać rodzicami zastępczymi. Ta trudność polega nie tylko na przekazaniu miłości dziecku, często skrzywdzonemu przez swoich biologicznych rodziców ale przede wszystkim stworzenia mu prawdziwego domu, w którym poczuje się kochany i szczęśliwy. Cechy osobowości rodziców nie pozostają bez wpływu na kształtowanie się i rozwój dziecka. Dlatego tak ważne jest aby osoby decydujące się na ten krok, były świadome wielkiej odpowiedzialności i miały na celu dobro dziecka.

Badania, jakie przeprowadziłam na grupie małżeństw miały na celu odpowiedź na pytanie: Jakie predyspozycje i możliwości psychopedagogiczne mają małżonkowie, pełniący rolę rodziców zastępczych? Ściślej, chodzi w nich o analizę trwałych wzorców odczuwania, myślenia i działania osób, będących w związkach małżeńskich i decydujących się na sprawowanie rodzinnej opieki zastępczej.

Wyniki pokazały, że w małżeństwach tych są bardzo duże ograniczenia wewnętrzne i zewnętrzne. Wewnętrzne najczęściej dotyczą rodzin spokrewnionych, które zostają nią z obowiązku, konieczności czy też z braku odpowiedzialności innych członków rodziny tak, jak jest to w przypadku dziadków, którzy wchodzą w rolę rodziców dla swoich wnuków, ponieważ ich dzieci zaniechały swoich obowiązków. W tego typu rodzinach wyczuwany jest mniejszy dystans dzielący poszczególnych jej członków, relacje wzajemne są swobodne ale pojawia się też pobłażliwość w wychowaniu i kształtowaniu właściwych postaw. Ograniczenia zewnętrzne są z powodu braku poczucia akceptacji ze strony innych ludzi. Lęk przed złą opinią wychowawczą, brak pewności siebie w jednoczesnym traktowaniu dzieci z takich rodzin sprawia, że opiekunowie często ukrywają fakt, że są rodzicami zastępczymi. Bezradność to największy problem w obliczu pojawiających się sytuacji wymagających interwencji rodzicielskiej. Szczególnie mężczyźni mają trudność z odnalezieniem właściwej drogi porozumienia. Przyjmują oni postawę chroniącą dziecko, nadmiernie troszczą się o nie ale unikają rozmów. Nie potrafią nawiązać kontaktu z dzieckiem, które wcześniej żyło w zupełnie innym świecie, bez zasad, wartości, często upokarzane przez innych, musiało się troszczyć o siebie czy rodzeństwo a nawet rodziców. Zdecydowanie lepiej sprawują opiekę kobiety. Są bardziej nastawione optymistycznie, waleczne, gotowe na wymagania stawiane im przez same dzieci, jak i otaczające je społeczeństwo. Brak akceptacji ze strony innych ludzi powoduje, że kobiety i mężczyźni wykazują pewną powściągliwość w okazywaniu radości, miłości i serdeczności. Boją się, że ich motywy podjęcia się opieki nad dzieckiem zostaną źle odebrane przez innych i oślepią szlachetny cel, czynem materialnym. Wiadomo, że bycie rodzicem jest trudne, ale bycie rodzicem zastępczym jest jeszcze bardziej trudne, ze względu na brak czynnika emocjonalnego pomiędzy rodzicem a dzieckiem. Miłość jest pięknym i naturalnym uczuciem, które się rodzi już z pierwszym krzykiem pojawiającego się na świecie dziecka. Rozwija się i emanuje. Tego uczucia małżonkowie, decydujący się na zostanie rodziną zastępczą musza się nauczyć. Czasami jest to miłość od pierwszego wejrzenia a czasami wzrasta latami i nigdy nie ma pewności, że będzie ona naturalna. Badania pokazują także, że miejsce zamieszkania nie ma wpływu na to, jak traktowane są rodziny zastępcze i jakie mają problemy. Duże miasto czy małe, to nie istotne. Jak pokazuje niniejszy artykuł i wiele innych opracowań oraz badań na temat rodziny zastępczej być rodzicem zastępczym wcale nie jest łatwo. Dużo wymagań, predyspozycji, umiejętności, bo tutaj nie wystarczy tylko kochać, tutaj trzeba być odpowiedzialnym i wzbudzić w dziecku chęć do rozpoczęcia nowego życia z nowymi opiekunami. Pokazać, że nam zależy na dziecku i nie jesteśmy tylko instytucją ustanowioną przez prawo, która ma zastąpić coś, co się zepsuło. Jak pokazuje sondaż COBOS -u z 1999 roku na temat: " Komu pomagają Polacy?, napisano: "Po roku 1989 ludzie w Polsce mają dla siebie mniej czasu, stali się bardziej interesowni, skupieni na własnych sprawach". Czy pomimo to ludzie będą chcieli pomagać? Czy znajdą się osoby, które podejmą trud wychowawczy? Z pewnością tak, bo jak twierdzi E. Aronson, T. D. Wilson i R. M. Alert - " świadomość uwarunkowań zachowań prospołecznych sprawia, ze ludzie zdają sobie sprawę z tego, dlaczego czasami nie pomagają innym. Rezultat jest zaskakujący: zwiększa to ich gotowość do działań na rzecz innych" (G. Gajewska, 2006, 24, za: E. Aronson, T. D. Wilson i R. M. Akert).

Dzisiejsze informacje w prasie i telewizji nie pozostawiają złudzeń. Podejmowanie opieki zastępczej za wynagrodzeniem, stanowi często dla wielu ludzi, możliwość wyjścia z kryzysu materialnego i jest jedynym źródłem utrzymania rodziny. Ten motyw niejednokrotnie przysłania całą prawdę o wychowaniu i odpowiedzialności za ukształtowanie osobowości dziecka i często zapewnienie mu lepszych warunków jak dotychczas. Przy takich opiekunach dziecko nie może czuć się bezpiecznie. Nie ma prawa wyrażać własnych myśli, pragnień i nie ma czego doświadczać od życia. Mała z pozoru iskierka może stać się pożarem i pokazać prawdziwy motyw podjęcia przez osoby opieki zastępczej. Nieumiejętność, bezradność i dystans wobec dziecka rodzi za sobą często przemoc nie tylko psychiczną ale przede wszystkim psychiczną. Dla takich dzieci to nie pierwsza ale już druga porażka. Warto więc zwrócić szczególną uwagę na to, kto, dlaczego i po co stara się być opiekunem zastępczym. Jest to nowe wyzwanie nie tylko dla szeregu specjalistów: psychologów, pedagogów i terapeutów, pomocy społecznej, wszelkich władz ale także dla nas, każdego człowieka, obywatela, któremu nie powinien być obojętny los smutnego i skrzywdzonego dziecka, tylko dlatego, że życie rozpoczął w takiej a nie innej rodzinie.



    Opracowano na podstawie własnych badań Autorki, przeprowadzonych na grupie małżeństw z Lublina i Opoczna.
    Autorka jest psychologiem, coachem, trenerem. Pracuje w obszarze rozwoju osobistego i zawodowego, poprzez edukację, konsulting, mentoring, szkolenia i coaching. Zobacz także: www.ots.lublin.pl.



Bibligrafia


  • Boczoń-Kapica M., Problemy rodzin zastępczych spokrewnionych, "Problemy Opiekuńczo-Wychowawcze", 2006, nr 4
  • Bradshaw J. , (1994) Zrozumieć rodzinę ,: Warszawa PTP
  • Dobrzyński L., O problemach rodzicielstwa zastępczego, "Problemy Opiekuńczo- Wychowawcze" , 2006, nr 7
  • Dziędziura A., Problemy spokrewnionych rodzin zastępczych, "Problemy Opiekuńczo– Wychowawcze", 2004, nr 2
  • Gajewska G., O profesjonalizacji rodziców zastępczych, "Problemy Opiekuńczo- Wychowawcze", 2006, nr 9
  • Hall, C. S., Lindzey G. (2002) Teorie osobowości. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN
  • Kaczmarek M., Opieka zastępcza nad dzieckiem; założenia i rzeczywistość, "Problemy Opiekuńczo –Wychowawcze 2006, nr 4
  • Kawula S. (1992) Pedagogiczne funkcjonowanie rodzin zastępczych "Studia Pedagogiczne" LVIII. E. Trempala (red): Pedagogika opiekuńcza-podstawy metodologiczne i wybrane kierunki opieki nad dzieckiem: Wrocław-Warszawa- Kraków
  • Kodeks Rodzinny i Opiekuńczy (2000): MM Bielsko-Biała
  • Kolankiewicz M., Charakterystyka rodzin zastępczych, "Problemy Opiekuńczo- Wychowawcze", 2007 nr 10
  • Kusio U. (1998) Rodzina zastępcza jako środowisko wychowawcze. Studium socjologiczne na przykładzie Lublina : Lublin, Wydawnictwo UMCS
  • Rozporządzenie Ministra Polityki Społecznej z 18 października 2004 r. w sprawie rodzin zastępczych, " Dziennik Ustaw" 2004, nr 233, poz.2344
  • Safjan M. (1982) Instytucja rodzin zastępczych. Problemy prawno-organizacyjne: Warszawa
  • Sitko M., Kształtowanie się modelu rodzin zastępczych w Polsce, " Edukacja" 2001, nr 4
  • Winogrodzka L.(2007) Rodziny zastępcze i ich dzieci, Lublin: Wydawnictwo UMCS
  • Wojciechowska – Charlak, (2002) Środowiska Opiekuńczo-Wychowawcze, Kielce:
  • Wszechnica Świętokrzyska
  • Ziemska M. (1973) Postawy rodzicielskie, Warszawa.




Opublikowano: 2010-02-22



Oceń artykuł:


Ten artykuł nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Skomentuj artykuł